Takie tam dodatki do kreacji czarownicy pod ochroną... Powiadają, że jak nie da rady tędy, to trzeba owędy. No to próbuję... dostosować bloga do swoich potrzeb...
Lawenda też zaniebieściła się ładnie. Nieomal czuję zapach. :-)
Taktak, szczególnie ta ostatnia całkiem niebieska ;-)
Lawenda też zaniebieściła się ładnie. Nieomal czuję zapach. :-)
OdpowiedzUsuńTaktak, szczególnie ta ostatnia całkiem niebieska ;-)
Usuń