środa, 28 października 2015

Kocie opowieści X

Dzisiaj sesja z małym mruczącym Hrabią Pręgowanym. Trudna niezwykle, bo ciężko fotografować kogoś, kto po człowieku spaceruje, wtula się i kombinuje jak najwygodniej się ułożyć. ;-)

Chyba nie masz nic przeciwko?


Kolana zaanektowane

Zaraz się ułożę, poczekaj...

A może tak lepiej...

Mrrrrrrrrrrrrrrrrr...



I co teraz? Przecież mnie nie zrzucisz!



2 komentarze:

  1. Gdybym wygrała w totka i moje wiedźmy zdzierżyłyby jeszcze więcej ogonów to bym pana ze zdjęcia z siostrą porwała:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mi to chodziło po głowie. Ale jak wyobraziłam sobie minę Ofki, to mi przeszło. ;-)

      Usuń