wtorek, 25 października 2016

Zamek w Olsztynie


Ostatni z odwiedzonych przez nas na Szlaku Orlich Gniazd zamków. Równie piękny i rozległy jak w Ogrodzieńcu teren zamkowy skłania do zatrzymania się tam dłużej...


Kamieniołom Warszawski


Do kamieniołomu, nieczynnego już, poprowadził nas wielce sympatyczny przewodnik, który wymknął się swoim opiekunom. Ruszył za nami od swego domu i nie tylko towarzyszył nam całą drogę, ale też wspólnie z nim poszukiwaliśmy kamieni z odciśniętymi w nich trylobitami. Niestety, tym razem nie udało się żadnego znaleźć, ale za to widoki były cudne.


Władczyni Zielonej Góry


Właściwie mieliśmy Zieloną Górę ominąć, bo to był już ostatni dzień naszej wyprawy, ale pewien miły poznany w Złotym Stoku globtroter, który sam już wielokrotnie przemierzył jurę wszerz i wzdłuż polecił nam to miejsce gorąco jako że ze szczytu roztacza się wyjątkowo piękny widok. Toteż postanowiliśmy jednak tam dotrzeć a czekały nas tam wrażenia nie tylko stricte estetyczne...

niedziela, 23 października 2016

Białką do Białej Wielkiej

Białka
W miejscowości Lelów trafiliśmy na firmę "Jędruś", która organizuje spływy pontonowe rzeką Białką do Białej Wielkiej. I chociaż nurt Białki nie jest zbyt bystry to niski poziom wody i zwalone pnie sprawiły, że na wodnym szlaku nie brakowało emocji.

Kamieniołom Gawrona

Kamieniołom Gawrona

Kamieniołom Gawrona leży koło miejscowości Choroń i właściwie to nic ciekawego - ot, kamienne dziury w ziemi, ale... to tam znalazłam kamień z odciśniętym śladem trylobita. 

piątek, 14 października 2016

Dolina Wodącej


Zamek "Pilcza" w Smoleniu

U podnóży zamku "Pilcza" w Smoleniu zaczyna się szlak do Doliny Wodącej. 

Idąc drogą w dół trafiamy po prawej stronie na niewielki mostek a po jego przekroczeniu ruszamy asfaltową drogą pomiędzy polami i wiejskimi zabudowaniami. 

Już po chwili po lewej stronie wyłaniają się spośród drzew Skały Zegarowe a oglądając się za siebie widzimy zamek dumnie wznoszący się na skale.


Zamek "Pilcza" w Smoleniu

Zamek "Pilcza" w Smoleniu

Jura pastelowa


czwartek, 13 października 2016

Zamek Ogrodzieniec

Zamek Ogrodzieniec
Jeden z najrozleglejszych i najpiękniejszych, moim zdaniem, zamków na Szlaku Orlich Gniazd. Malownicze ruiny otoczone skałami. W zamku można zwiedzić muzeum, zajrzeć do sali tortur i wieży skazańców, wspiąć się na leżące naprzeciw zamkowej wieży skały i stamtąd podziwiać leżące na górze Birów ruiny grodziska.

Januszkowa Góra

Januszkowa Góra
Niedaleko Rabsztyna leży wzniesienie zwane Januszkową Górą. Jej nazwa pochodzi ponoć od imienia rozbójnika, który się na niej ukrywał. Niemal na samym szczycie znajduje się jedna z najgłębszych w jurze jaskiń - ponad 56 metrów - Januszkowa Szczelina.


Zamek Rabsztyn

Zamek Rabsztyn

wtorek, 11 października 2016

Z zamku Mirów do zamku Bobolice

Zamek w Mirowie
Zarówno do zamku w Mirowie, jak i do zamku w Bobolicach można dojechać asfaltową drogą i zaparkować niemal tuż pod nimi. Nie warto jednak wybierać takiego rozwiązania, bowiem zamki leżą niedaleko od siebie a górą prowadzi do nich malownicza ścieżka wijąca się wśród skał i zieleni.

Zamek Bobolice

Zamek w Bobolicach
Średniowieczny zamek w Bobolicach to siostrzana budowla zamku w Mirowie. Został on całkowicie odbudowany i jest udostępniony zwiedzającym. Wspinając się po schodach wieży można oglądać kolejne sale muzealne zawierające eksponaty nawiązujące do jego historii.

Zamek Mirów

Zamek w Mirowie
Ruiny średniowiecznego zamku w Mirowie to kolejny punkt na Szlaku Orlich Gniazd. Zamek można oglądać tylko z zewnątrz, bo trwają w nim prace zmierzające do jego odnowy. Ponoć jednak prywatny inwestor nie planuje odbudowywać go w całości, lecz pozostawić zamek w formie malowniczych ruin.

poniedziałek, 10 października 2016

Zamek na Pieskowej Skale

Zamek na Pieskowej Skale
Kolejnym zamkiem na Szlaku Orlich Gniazd był XIV-wieczny zamek na Pieskowej Skale. Zamek został całkowicie odrestaurowany i odnowiony. Szczerze mówiąc, wygląda jak nowoczesna replika a nie średniowieczna budowla. O ile został zachowany charakter zamkowej budowli i wnętrz, w których mieści się muzeum i gdzie urządzane są wystawy czasowe, o tyle wnętrze wieży widokowej to wytwór XXI pierwszego wieku - kompozycja szkła i stali. Nowoczesna winda - biorąc pod uwagę różnorodność zwiedzających - jest czymś pożądanym, jednak awangardowe metalowe schody i przeszklone wnętrza restauracji oraz kawiarni sprawiają nieco dziwne wrażenie - połączenie średniowiecznego zamku ze statkiem kosmicznym. Cóż... co kto lubi.

niedziela, 9 października 2016

Dolina Będkowska

Brama Będkowska
Zaraz po spacerze po Dolinie Bolechowickiej ruszyliśmy do pobliskiego Będkowa, gdzie zostawiliśmy samochód na parkingu obok remizy strażackiej i niemal zaraz po przejściu na drugą stronę ulicy znaleźliśmy się na szlaku do Doliny Będkowskiej. Idąc podmokłymi ścieżkami wśród drzew dotarliśmy do otwierającej ją Bramy Będkowskiej.


sobota, 8 października 2016

Dolina Bolechowicka

Brama Bolechowicka
Nie wszystkie wycieczki w jurze można zaplanować tak by rozpoczynały się w jednym punkcie. Odległości są, co prawda, niewielkie i można np. dojechać rowerem - fantastyczne trasy rowerowe! - ale trzeba by poświęcić na jedną wyprawę cały dzień. Jeśli planuje się zobaczyć wiele w krótkim czasie, to najlepiej podjechać samochodem do punktu wyjścia. 

piątek, 7 października 2016

Jura w fioletach


Zamek Korzkiew


XIV wieczny zamek rycerski w Korzkwi to jedna z warowni na Szlaku Orlich Gniazd. 

Zamek został całkowicie odrestaurowany i obecnie znajduje się w rękach prywatnych. Mieści się w nim hotel oraz restauracja. 

Organizuje się tam różne imprezy a wtedy obiekt jest zamknięty dla zwiedzających i właściwie można go oglądać tylko z zewnątrz.

To, niestety, i nam się przydarzyło toteż tylko cichcem przemknęliśmy na zamkowy dziedziniec by podziwiać obrośnięte bluszczem białe ściany i drewniane krużganki..









czwartek, 6 października 2016

Ojcowski Park Narodowy

Zamek w Ojcowie
Kilkugodzinną wycieczkę a właściwie spacer po OPN, który pozwolił nam zobaczyć najciekawsze miejsca w tym rejonie (dostępne dla turystów, bo część terenów stanowi ścisły rezerwat przyrody) rozpoczęliśmy od wejścia na górę i zwiedzenia pozostałości zamku z XIV w. 

Na szczyt prowadzą od parkingu wygodne schody, przy których dość gęsto rozstawione są ławeczki dla zmęczonych gości a mniej więcej w połowie drogi znajduje się spory zacieniony placyk, na którym można zatrzymać się na dłuższy wypoczynek - wzięto pod uwagę różnorodność grup odwiedzających jedno z Orlich Gniazd.