Raz sroka w trawie arie ćwiczyła |
Gdy obok drzemiącego kota zobaczyła |
Widz – wrzasnęła radośnie niecnota i dalejże się uwijać wokół kota |
Przed kocim nosem defiluje, w uszy mu arie wyśpiewuje |
Kot uszy stulił i zmrużył oczy - nie docenia występów sroczych. |
Próżne starania sroka zrozumiała i w końcu frrr… odleciała |
Nareszcie... cisza...– mruknął kot znudzony i zapadł w sen w trawy wtulony. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz