środa, 25 października 2017

Złota jesień





Jesień


Jesieni o złotych rękach!
Złocisty popiół opadł z twych lekkich dłoni na ziemię.
Ruszyłaś znów poprzez stary krajobraz smutnych pustkowi,
z ciałem tak opasanym przez wszystkie wiatry stuleci.
Jesieni o złotych rękach!
Z pieśnią morza huczącą w nieogarnionej twej piersi,
bez cierni już i bez kłosów, zdolnych nam zranić poranek,
z jutrzenką, gdy moczy niebo w potokach zimnego kwiecia,
by napoić tego, co pojął, że żyje -
oto znowu nadeszłaś.
Razem z dymem i wiatrem, śpiewem i wodą drgającą
w twym wielkim płomiennym sercu.

José Hierro









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz