wtorek, 14 lipca 2020

Arboretum w Wojsławicach


Piękny teren, mnóstwo ścieżek, ścieżynek, piaskowych, trawiastych, do wyboru. A co krok jakaś ławeczka czy altanka, w której można przysiąść i napawać się jakimś widoczkiem dłużej.





Można napotkać takie oto domki dla owadów, czy też wystawę uli.



Każda roślina, każda rabata opisana, tak by zwiedzający mogli nie tylko paść oczy, ale by wiedzieli też czym owe oczy pasą.




Urokliwe te altanki ciągnące się na stoku trawiastego wzgórza okolonego kwietnymi rabatami.




Można też w georetum pooglądać odłamki różnych skał występujących na terenach Dolnego Śląska.



A w czereśniowym sadzie popróbować, wprost z drzewa, różnych gatunków czereśni.




A zaraz za sadem czereśniowym sad jabłoniowy...











Nie mogło zabraknąć kwitnących łanów lawendy.







Zapewne najpiękniej jest tam w czasie kwitnienia azalii i rododendronów, ale czas liliowców, lawendy i słodkich czereśni ma swój urok. Raj dla dzieciaków, bo choć plac zabaw z powodu epidemii jeszcze zamknięty to trawiaste przestrzenie, murki, kamienie, na które można się wspinać to atrakcje nie do pogardzenia. Koniecznie musimy się wybrać jesienią obejrzeć ciężkie od owoców jabłonie. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz