Takie tam dodatki do kreacji czarownicy pod ochroną... Powiadają, że jak nie da rady tędy, to trzeba owędy. No to próbuję... dostosować bloga do swoich potrzeb...
Uzdę gustowną widzę i kwiat wiosenny w pysku! ;-)Z sierścią nie ma pośpiechu, przed nami zimni ogrodnicy i zimowa może przydać się jeszcze.A że jest wiersz na każdą okoliczność, dołączam parę strof renga:Koń pasący się na brzeguzdaje mi się czarny.(Eigen)Ja mam inne zdanie -odbicie w kałużymówi, że to kasztan.(Eisei)
Ślicznie. To potwierdza tezę, że jaki jest koń każdy widzi. Oczywiście inaczej. ;-)))
Uzdę gustowną widzę i kwiat wiosenny w pysku! ;-)
OdpowiedzUsuńZ sierścią nie ma pośpiechu, przed nami zimni ogrodnicy i zimowa może przydać się jeszcze.
A że jest wiersz na każdą okoliczność, dołączam parę strof renga:
Koń pasący się na brzegu
zdaje mi się czarny.
(Eigen)
Ja mam inne zdanie -
odbicie w kałuży
mówi, że to kasztan.
(Eisei)
Ślicznie. To potwierdza tezę, że jaki jest koń każdy widzi. Oczywiście inaczej. ;-)))
Usuń