wtorek, 25 października 2016

Kamieniołom Warszawski


Do kamieniołomu, nieczynnego już, poprowadził nas wielce sympatyczny przewodnik, który wymknął się swoim opiekunom. Ruszył za nami od swego domu i nie tylko towarzyszył nam całą drogę, ale też wspólnie z nim poszukiwaliśmy kamieni z odciśniętymi w nich trylobitami. Niestety, tym razem nie udało się żadnego znaleźć, ale za to widoki były cudne.




Chodźcie, chodźcie, dobrze znam drogę...










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz